Filiacja i koicja są zjawiskami, które odkrywamy podczas naszych badań genealogicznych. O zaistnieniu obu przypadków dowiadujemy się pośredni z faktów, które są skutkami tych zjawisk. Tak mniej więcej brzmi definicja obu słów. A czym są dokładnie?
Koicja jest bezpośrednio znana tylko dwojgu ludziom, natomiast filiacja tylko matce. Ona jedyna wie z kim poczęła dziecko, a na jej informacjach musi polegać nawet ojciec dziecka. Jednak by nie zagłębiać się zbytnio w ludzkie relacje narzuca się pewne domniemane prawa.
W naszych badaniach przyjmujemy, że ojcem dziecka kobiety pozostającej w związku jest jej małżonek. Zasadę tą rozciągamy także na 300 dni po ustaniu małżeństwa.
W naszych badaniach przyjmujemy, że ojcem dziecka kobiety pozostającej w związku jest jej małżonek. Zasadę tą rozciągamy także na 300 dni po ustaniu małżeństwa.
W przypadku narodzenia potomka przed zawarciem małżeństwa lub przed 180 dniem trwania pożycia sprawa jest trudniejsza. Poczęcie nastąpiło zatem przed ślubem. Każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie. Najlepszym źródłem jest wówczas opinia współczesnych. Dla ustalenia filiacji posługujemy się więc pewnymi kryteriami. Są to kryteria prawne (zasady zawierania małżeństw), historyczne (niezgodność z pewnymi faktami) i biologiczne (podobieństwo fizyczne) oraz pośrednie (identyczność nazwiska, imienia dziedzictwa, herbu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz